alkoholowe siary XD

Kitty

właśnie gadałam z koleżanką ...i wspominałyśmy lo
heh i to mnie natchnęło do tego tematu
więc co odwaliliście po procencie heheh
oj ja zawsze coś odwalam

ostatnio np. była kolej pana informatyka na prowadzenie..więc ja piłam
a że dawno nie piłam to 4 browary mi wystarczyły do kompletnego zalania się ;) plus fajki..i juz byłam trupem heh
potem opowiadał mi jak do całą drogę do domu ..20km heh musiał się zatrzymywać co chwile bo gadałam:
będę rzygać stójjjjj!!!!!!
chwila mijała a ja z textem
eee jednak robak się rozmyślił hehehhe
mój men myślał że mnie zostawi w lesie heh taka nieznośna byłam..
ale powiem że w końcu się udało bo robak wyszedł heheh

kolejne co mi sie przypomniało ..
tym razem IT pije ;)
najlepsza była droga do domu heh
całą drogę szedł..(tzn ja go prowadziłam heh)z zamkniętymi oczami lol
od koleżanki szło się 15 min...a wtedy zajęło nam to 40 min hehhe
przed bramą IT oświadczył że jemu chce się siku i on nie wytrzyma dłużej tego napięcia heheh mimo że mówię że juz przed bramą jesteśmy
heh mówie do niego:
IT doprowadzasz mnie do szału...ok lej pod bramą heheh
i oczywiście szybkie rozeznanie się czy nikogo nie ma
na szczęście była 3 w nocy więc teren był czysty heh
no to on chce rozporek rozsunąc i nie może lol ja już polewka
więc jako dobra opiekunka stoję i mu pomagam rozsunąć hehe mam nadzieję że sąsiedzi spali ehhehe
i tak się szarpiemy z tym 5 min ;)
ok udało sie
ja do IT
teraz wynocha w róg bo na podjazd mi lał nie będziesz
no to sie zatoczył w krzaki :)
nagle odwraca głowę w moją strone i z miną zbitego psa mówi
'wiesz jednak nie będę sikał...' myślałąm że go zabije heheh
dobra..przekroczyliśmy brame..jesteśmy przy drzwiach i mówię do niego
IT czekaj tu ja idę do skrytki po klucz
wracam.. no może max 20 sek minęło a on śpi na schodach heheh
jakoś go obudziłam... a dalej to już z górki poszło ;)

deki

hahah ciekawe kto mial gorzej z kim u was:P:P:P
chyba on z toba i twoim rzyganiemxDDDD
no a ja mmm pewnej nie bzyt chwalebnej nocy zchlalam sie w trupa
z znajomymi, i madrzr rzucilam haslo"trzeba wytrzezwiec , pod prysznic>"
więc pobiegłam z 3 nzajomych pod prysznic kolezanki, bez jakiej kolwiek krempacji"a jak" w ubraniach i butach rzucilismy się do kabiny, i bawilismy sie ppod cholera wie czy goraca czy zimna wodąxDDD potem jak przyszla matka kolezanki znalzla nas spiacych na podlodze w mokrych ciuchach no b i cala mokra lazienkaxD

jeszcze wczesniej, w sylwestra wpadlam na taki sa mpomysl ale sama, gdy gadalam z moim skarbem na gg, xDDD" porazka zycia, przy okazji uznalam wtedy sie swieczki takie beda fajne, ie cje pozapalam, i powylewalam wosk z nich na biurko, bawilam sie zimnymi ognami tak ze mialam poparzone rece i mmmmm lol nie pamietam co jeszcze<33
dlaego uznaje ze nie poiwnnam za czesto picxD"

Kitty

hehheh deki ja też nie powinnam pić
ja bardzo rzadko piję .. tzn w niedzielę do obiadu z kieliszek wina sie zdarza
ale tak ze 2 razy do roku mam tzw trup party heheh czyli picie do zgonu lol
i wtedy to ja siebie nie poznaje
hehhe
dobrze że zawsze z lubym się umawiamy że jedno pije a drugie pilnuje ;) i to się sprawdza
heh bo inaczej to było by kiepsko i człowiek potem sie wstydzi ludziom pokazać

deki

ja troche częściej pije:P
a kieliszek wina do obiadu brzmi znakomicie!
w sumie jednka tzreba się od czasu do czasu zalać w trupa zeby kilka ciekawych rzeczy sie dowiedziec i poczuc ze sie zyje:)
a to ze sie wyieniace jest jeszcze lepsze:P nie macie problemow z powrotem, oboje sie nie schlacie i nie zobaczycie swoich nagich fot na komórkach znajomych:P no i zawsze jest jedna osoba która ma wszystko pod kontrola, co sie przydaje;P
a ja sie boje co bęzie w sobote:/ mam 18 dwóch koleżanek, i nie wyjde z tego cała chyba

traxian

ja to po pierwszej lampce wina poszłabym spać xD mam słabą głowę. ;p

Podobno na sylwku obijałam sie o futryny i krzyczałam na ulicy HWDP XD
po czym z kolezanką wybiłyśmy szybe w samochodzie.. haha

Viccis

Ja nie piję tak często ;D Pamiętam w wakacje, wypiłam dwa piwa, i już faza, bo to dużo osób, atmosfera działa XD Kuzynka wypiła pół piwa, bo to dziecko, i zaczęła się rozbierać! Mój kumpel się bardziej zlał, położył się pod mostem (!) i oglądał gwiazdy. Nie wiem jakim cudem, skoro widział tylko most. Potem się wkurzył i wyżywał na każdym. Ogólnie śmiesznie było, ja najszybciej zasnęłam XDD Chłopacy wpychali we mnie pomidory i chleb, żebym wytrzeźwiała, bo ojciec kuzynki to policjant. Okazało się, że był bardziej schlany od nas.

Kayako

ja też raczej często nie piję, ale jak zacznę to nie znam umiaru xDD
ostatnio piłam z przyjaciółką u kolegi drinki a że mam słaby łeb to po czwartym drinku już zaczęłam wysiadać xD no i ogólnie było nieźle, zaczęłam tańczyć, śpiewać i bóg wie co jeszcze robić xD

Sadsomoko

Hehe xD Ja mam w głowie coś co zawsze wrzeszczy kiedy ma dośc i nigdy się nie upiłam. ^^
Moja kolezanka za to zawsze odwala i nagle idzie spać. Niespodziewanie. Niezłe jaja są, kiedy ona coś opowiada, skacze i nagle się przewraca i śpi .xD
Raz za to zachciało jej się wymiotowac, nie wytrzymała i wszystko poszło na ścianę. Yh, teraz jak się to opowiada, to jest śmiesznie. ale wtedy nie było... ^^

PowerPuff

Ja piję "okazyjnie", ale wtedy też nie znam umiaru xD
Teeeeraz sobota i poniedziałek...18 i zdany egzamin lub też nie znajomego z sekcji ('nie dam nikomu trzeźwemu wyjść! jak zdam to ze szczęścia, jak nie to ze smutku').
Nie lubię smaku wódki, a lubię ją pić xD piwo czasami~~ ;O
Kiedy już ledwo domagam, często krzyczę "UMIEEEEEEEEEEEEEERAM!!!", czasami śpiewam, ale najczęściej bierze mnie na życiowe rozmowy xD

Sadsomoko

Hehe, mnie też Puff xD taka rozmowna się robię choć ledwo zdania sklejam. xD

Heisei

a są wśród Was jacyś alkoholicy ?

jak nie to cienko...

Arisa

ja nie piję bo nie lubię ^^" no i za młoda jestem (tak, śmiejcie się).
wódka jest niedobra, wino paskudne, szampana też raczej nie pije. jedynie piwo przez gardło mi przechodzi ^^"

Heisei

ja dam radę wszystko, choć wina za słodkie :?
nie lubię tzw. mózgojebów to jest tych żulowskich nalewek i tanich win, odruch wymiotny...

na codzień - piwo :)

Sadsomoko

Ja win nie lubie... I nie lubipić. Musze miec dzień na to, inaczej nic mi nie przejdzie... A piwa, to ja nienawidze....

16xxakiraxx16

A ja podobnie jak więkoszość piję okazyjne no bo kto w tym wieku by regularnie sie upijał xD
Akira jak sie upiję to ma nie kontrolowane napady śmiechu xD po za tym jakoś tak luźno chodzę ale prosto ^^ Wystrczą 3-4 piwa i zaczyna sie dziać coś ciekawego ^^

przypały ?
mieżenie wody w rzece ? tak uwielbiam wodę xD byłam w rybaczkach i wydawało mi sie że jest płytko no to chop siup i jestem powyżej pasa pod wodą xD zapewne wyobrażecie sobie moje zdziwnie ... :hamster_speechless:

Znajomi długo o tym nie zapomną x_x

Na urodziny piłam z kumpelami w jakims lesie/parku piwo ale w dużych ilościach ... potem wiadomo wesoło i głowa ciężka i chód nie pewny ... po głębszej ocenienie zdecydowano że najmniej po mnie widać i ze pójdę po papierosy bo one chcą zapialić ... :hamster_bored:

wszystko poszło sprawnie do chwili gdy miałąm wejśc do sklepu a dzwi nie chciały mi tego umożliwić O.o Do tej pory nie pamietam o co mi chodziło z nimi xD wiem że straszliwie byłam zfochana na nie i klełam i siłowałam sie z nimi xD LOL obserwatorzy zamiast zabrać mnie albo pomóc polewali sie >_< dopiero szedł taki gościu znajomy i zapytał czy pomóc w obsłudze drzwi :hamster_sorry:

Zakupy sie udały xD kupilam zupki chińskie,galaretki, wafle ryżowe i przypomniało mi sie że bedziemy potrzebować zapałek xD kupiłam cały tuzin ... ale najważniejzego zapomniełam xD lol kolezanka musiała isc xD hahahaha
w domu potem było cieżko zachowac pozory trzeźwosci ale rodzice sie za bardzo nie pałętali wiec dało rade zrobić zupki xD zastałam kolezanke leząca na podłodze w rece miałą wtyczki od komputera różne a w rdugiej listwe tą taką na wtyczki lezała i tak dumała co jest nie tak bo nie może go właczyć xD i tak po jednej sprawdzała co zadziała :hamster_evillaugh:

ten widok był niezastąpiony xD
gorszy był jak zupka pływała miedzy klawiszami klawiatury :hamster_cry:

i czkawka gigant którą nagrywałam xD