Ficki by deki and her semexD

deki

Neee ktoś się pogniewa za to że stworze swój ee temat?<33xD
Mam nadzieje że nie;_;
daje part 1 ficku pod tytułem "czworokącik"xDDDDDDDD
Pisany z skarbemxD
Hizumi rozejrzał się po klubie, był w nim już kilka razy. Wszedł głębiej rozglądając się po ludziach.
Przechodząc przez dość wielki tłum przesuwał dłońmi po napotkanych częściach ciał. Przy ścianach zobaczył na kanapach zabawiających się już chłopców. Na parkiecie również, tak jak i przy barze.
W klubie panował niesamowity erotyczny nastrój, od którego Hizumi coraz bardziej się podniecał.
Podszedł do baru. Usiadł na na wysokim krześle. Zamówił sobie drinka. Kątem oka zaczął obserwować chłopaka, siedzącego obok. Był przystojny, bardzo przystojny, miał lekko sfalowane brązowe włosy, naprawdę pełne wargi, mało azjatyckie oczy. Hiro nie zastanawiając się dłużej przysunął się do niego wyjął z jego dłoni szklankę z napojem, upił łyk, i wagami naparł na jego wargi, językiem wypychając trunek z swoich ust do jego.
Zero był nieco zaskoczony czymś takim, ale nie odepchnął od siebie mężczyzny, choć taki miał zamiar przy pierwszym odruchu. Połknął drinka po czym lekko zassał język chłopaka, przesuwając po nim swoim językiem. Taka bezpośredniość zawsze działała na niego w dwojaki sposób. Mogło mu się to albo spodobać, albo popsuć humor na cały dzień. Teraz jednak mu sie podobało. Zakończył jednak ten pocałunek i spojrzał na mężczyznę pytająco.
-Kochaj się ze mną-powiedział bez zbędnych wstępów takich jak przedstawienie się. Wiedział ze chłopak mu nie odmówi, no chyba że nie był w jego typie, bowiem wszyscy zebrani tu ludzie, przychodzą do owego klubu by zapomnieć o wszystkim i spokojnie poddać się namiętnościom.
-Czy bym mógł do was dołączyć?- spytał się nagle wysoki blondyn podchodząc do nich, prawą dłoń położył na ramieniu brązowowłosego chłopaka, lewą na ramieniu Hizumiego. Wzrokiem powędrował z twarzy Hizumiego na twarz Micheigo. Próbował zapomnieć o wstydzie, jaki mimowolnie go oblał.
Uśmiechnął się.
Hizumi spojrzał się na brązowowłosego z pytającym wzrokiem, zdecydował jednak sam. Dosięgnął ręką karku blondyna, przyciągnął go do siebie i pocałował namiętnie. Karyu nie bronił się, tylko oddał z lubieżnością pocałunek.
Hizumi odsunął się uśmiechając leciutko, zsunął dłoń z jego karku przez ramię ,tors na brzuch. Spojrzał się na brązowowłosego. Pochylił się do niego i pocałował go lekko i pociągnął przy tym blondyna za koszulkę. Karyu zrozumiał o co chodzi, i gdy Hizumi przestał, całował chłopaka siedzącego obok niego. Karyu się pochylił ku niemu, i musnął go wargi..raz..drugi., w końcu zatopił się w jego ustach całując go delikatniej niż ciemnowłosego chłopaka w czerwonej bluzce. Dłoń zsunął mu z ramienia na plecy, powoli wsunął ją na jego pośladek.

Czegoś takiego Michi także się nie spodziewał. Nie znaczyło to jednak, że wcale mu się to nie podobało. Wręcz przeciwnie, nie spodziewał się, że przychodząc tutaj zabawi się aż tak. To było trochę szalone, ale... "Czemu by nie?", pomyślał i odwzajemnił pocałunek blondyna. Jego serce zaczęło szybciej bić. Tak... Mimo tego, że najpierw uważał to za głupi żart iż jego znajomi wysłali go tutaj aby się rozerwał nieco, to teraz w myślach im podziękował. "Będzie ciekawiej niż przypuszczałem", pomyślał i ruszył za wysokim blondynem i mężczyzną swojego wzrostu, w stronę schodów.
W Hizumim narastało napięcie… nigdy się nie kochał z większą ilością osób. Wydawało mu się teraz , że droga do pokoju jest zbyt długa...Nagle zatrzymał się, zobaczył przy ścianie chłopaka, nie najwyższego, w czarnym płaszczu. Miał czarne włosy, i bardzo wyrazisty wzrok. Nie tylko on go jednak zauważył, Karyu serce podskoczyło do gardła gdy go ujrzał. Jak wcześniej spodobał mu się Hizumi i Michi, tak bowiem się przedstawili, to ten spowodował coś takiego, że Karyu wyprzedził Hizumiego, podszedł do nieznajomego. Spojrzał się na niego nieśmiałym jednak nadal wzrokiem.
-Czy nie chciałbyś się do nad dołączyć?- spytał wskazując Michiego i Hizumiego. Niefortunnie ktoś go popchnął i blondyn wpadł w ramiona ciemnowłosego. Odchylił lekko głowę do tyłu i spojrzał mu prosto w oczy.
-Kochaj się z nami- poprosił i pochyliwszy się przywarł do jego warg.
Michi był coraz bardziej zszokowany. "Jeszcze jeden?" pomyślał i nieco się przestraszył tym, jak to wszystko będzie wyglądać.
Tsukasa złapał blondyna, który popchnięty wpadł w jego ramiona. Uśmiechnął się lekko na jego propozycję. Rzadko się bowiem zdarzało, żeby spotkał tu kogoś równie interesującego jak wysoki blodnyn, którego teraz trzymał. Zazwyczaj przychodził, rozglądał się i wychodził. Powoli odwzajemnił pocałunek, lekko muskając językiem jego wargi i nie pozwalając blondynowi na więcej, aby nieco go zniecierpliwić i sprawić aby chciał więcej. Spojrzał na kogoś kogo wskazał mu chłopak. Jego towarzyszom także nie było niczego brak.
- Skoro tak ładnie mnie prosisz - powiedział.
-To chodźmy……. będzie całkiem interesująco- mruknął i i odwracając się do niego plecami jedną ręką przesunął po jego kroczu, drugą uchwycił jego dłoń i pociągnął go w stronę Hizumiego i Michiego.
Czwórką poszli do góry. Zostali wpuszczeni do dużego pokoju, z jeszcze większym łóżkiem, które stało na środku. Było okrągłe i mogło na oko zmieścić 8 osób. Tak bynajmniej się wydawało Hizumiemu. Nie zamknęli drzwi na klucz. Hizumi chwycił pierwszą osobę która mu się podwinęła pod rękę.. był nim Karyu.. Popchnął go na łóżko. Nieco zdezorientowany Karyu, przesunął się na sam środek łóżka….
-Myślę… że powinniśmy zacząć od konsumowania długonogiego blondyna- zwrócił się do dwóch dość niskich nieznajomych zdejmując przy tym bluze.Wszedł na łóżko, po którym zaczął iść do Karyu na czworaka. Podciągnął mu koszulkę do góry, powoli językiem przesunął mu po brzuchu.
Tsukasa spojrzał najpierw na chłopaka, który stał obok niego i wyglądał na nieco zdezorientowanego. "Jest tu pierwszy raz", stwierdził, po czym popchnął go lekko do przodu, po drodze zdejmując z niego koszulkę. "Skąd on się tutaj w ogóle wziął?" zastanowił się Tsu i musnął chłopaka lekko w szyję, po czym pchnął go jeszcze trochę do przodu, aż oboje doszli do łóżka. Lekko położył się na miękkim posłaniu, opierając się na jednym łokciu i pochylił się do ust blondyna, ponownie zaczynając drażnić jego wargi swoim językiem. "Taaak... to będzie ciekawe", pomyślał, na chwilę odrywając się od ust blondyna i przyciągając do siebie tego którego w połowie rozebrał. Pocałował go niespiesznie i głęboko, tak żeby blondyn to widział i zechciał jeszcze więcej.
Zero zaczął odwzajemniać namiętny pocałunek, a kiedy mężczyzna w czarnym płaszczu ponownie zaczął całować blondyna, Michi przesunął się z pocałunkami na jego szyję .

Dam więcej jak się spodobaXDDDDD!

Sadsomoko

Kocham tą twoją poezję. xD

deki

XDDDDDDDDDDDDDD
kochasz...że kochasz....
czy masz na myśli ze jest do dupy i wogóle?XDDD

Sadsomoko

Nie, nie, nie, nie!! xD
Kocham czyli ze jest najlepsza. xd
Ej, może w przyszłości będziesz pisac lektury szkolne? Bo takie, to bym czytała do końca. XD

deki

xDDDDDDDDDDDDDD
przeeeemyśle toooxD
boże za taką lekture do kicia by mnie wsadzilixD"

Sadsomoko

Haha, demoralizacja młodzieży polskiej! xD

deki

taaaaaaaaakxDD
czesto mnie o to i bez próby tworzenia dekowej literatury posądzająxD

Sadsomoko

Haha, mi też tak mówią czasem jak się z chłopakami wymieniam uwagami na temat pornosów, ale przecież ja też jeszcze młodzież jestem! Spaczona młodzież, beee!