Autor |
Wiadomość |
Sadsomoko |
Wysłany: Nie 13:06, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
A ktoś z was próbował medytacji?
Ten sam magiczny kolega mi polecał i spróbowałam. Nie pamiętam co robiłam jakoś po godzinie takiego siedzenia, ale to pewnie dlatego, że zasnęłam. Ale kiedyś chcę sobie sróbować, bo to podobno fajne, uspakajające uczucie. i się dłużej żyje przez to, bo się stresów wyzbywa^^ |
|
|
KuroKaze |
Wysłany: Nie 12:42, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
traxian napisał: | Ywah... to co opowiadasz.. brzmi kusząco.
nie wiem czy by mi sie to udało.
i bałabym sie. ostatnio jak słuchałam idosera na uspokojenie, to mojego starego prawym sierpowym poczęstowałam. nie wiem czy idosery i oobe mają cos ze sobą wspólnego, ale jesli idoser na mnie podziałał wręcz odwrotnie, strach pomyslec co by było jakbym probowała oobe. |
dosy nie maja nic wspolnego z oobe... w kazdym razie na mnie w ogole one nie dzialaja, ale probowalem tylko kilku... moze kiedys wroce do tego... i zacznie dzialas ;d
No w kazdym razie najlepsza strona o oobe, świadomych snach ( a także paraliżu przysennym) jest wg mnie ta:
http://www.swiadomesny.pl/ |
|
|
Ywah |
Wysłany: Nie 0:16, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
Też czytałam o tym 'nie powrocie' do ciała. Nie wiem czy prawda, czy nie, bo sama nie znalazłam się w podobnej sytuacji.
W każdym bądź razie - spróbowałam. A każdy musi wszystkiego spróbować. Ja przeżyłam to na własnej skórze i więcej nie chcę tego robić. ;p |
|
|
Sadsomoko |
Wysłany: Sob 23:21, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
o tak, jeśli ktoś jest słaby psychicznie, to to może dobrowadzić do uszczerbków na psychice. Mój kumpel dużo mi o tym opowiadał, do tego dochodza moje własne doświadczenia i różne takie... sama nie wiem, czy polecam, czy odradzam. Mnie to kręci, nie wiem jak inni.
Ywah, ja też byłam na takim forum. Gdzieś w tym temacie trochę wcześniej dawałam adres, teraz nie pamiętam na której dokładnie stronie. I też dużo się tam owiedzuiałam, ludzie odradzali, bo to po pewnym czasie staje się uzależnieniem. A co do plot, że można nie wrócić do ciała - bzdura. Właśnie każdy niepewny krok może sprawic, że do niego wrócisz. |
|
|
Ywah |
Wysłany: Sob 21:42, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
Mówię Wam z własnego doświadczenia, że to straszne niebezpieczne. Miałam jeszcze kilka podobnych sytuacji. Tak samo jak z paraliżem nocnym. (uff, moja zmora do dziś. mam nadzieję, że mi się to nigdy nie przydarzy)
Napisałam Wam o tych kulach i ludziach wieszających się, bo kiedyś ktoś na pewnym forum poświęconym właśnie takim sprawom (taak, udzielałam się na nim ._.) utworzył post, gdzie wielkimi literami napisał, że on już tego nie chce. Że widzi rzeczy, których inni nie widzą. To już podpada pod schizofrenię. |
|
|
traxian |
Wysłany: Sob 20:39, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
Ywah... to co opowiadasz.. brzmi kusząco.
nie wiem czy by mi sie to udało.
i bałabym sie. ostatnio jak słuchałam idosera na uspokojenie, to mojego starego prawym sierpowym poczęstowałam. nie wiem czy idosery i oobe mają cos ze sobą wspólnego, ale jesli idoser na mnie podziałał wręcz odwrotnie, strach pomyslec co by było jakbym probowała oobe. |
|
|
KuroKaze |
Wysłany: Sob 19:12, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
Hmmm... no z Twojego opisu wynika, że to było OOBE tylko, że nieświadome.. moja mama miała coś takiego XD Ja niestety nie... ;/ XD |
|
|
Sadsomoko |
Wysłany: Sob 15:18, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
Nie jestem pewna, czy to było coś atkiego, ale normalnie się obudziałam, wydawało mi się że się ubrałam, patrzę na łóżko, a tam ja. To prędzej było coś w rodzaju świadomego snu, jednak bez świadomości xD Bo obyło się bez dziiwnych dzwięków itp.. A wyszłam z tego tak, że po prostu położyłam się i zasnęłam powtarzając, że to sen. Ale jednak widzieć własne ciało jest... dziwnie. Pamiętam, że stwierdziłam, że nie jestem aż tak brzydka jak mi się wydawało.
A skąd wiem, ż epierwszy raz jest nieprzyjemny? Mam kolege, który się w to bawi. Tyle że on ma równo już na bani, to już się leczy.
Wicie, ja tworzę własny odręb aluzji psychiczno-psychologicznych. :$ |
|
|
KuroKaze |
Wysłany: Sob 11:08, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
eeem... Sad, a Ty w ogole kiedyś to przezylas? O.o' XD |
|
|
Sadsomoko |
Wysłany: Pią 23:38, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
Pierwszy raz nie jest przyjemny. Ale widok włąsnego ciała... Może i mam pojechane z banią, ale to jest niesamowicie podniecające uczucie... Taki strach, pustka a jednocześnie ciężar w brzuchu, oczy nabiegają łzami, czujesz się jakbyś był martwy, ale jednak żył, a na koniec uczucie jakbyć był świadkiem własnej śmierci,a potem zmartwychwstania.
Szit, mowię, jak opętana... xD już się nie odzywam... |
|
|
Ywah |
Wysłany: Czw 23:44, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
Próba z książką polega na tym, że otwierasz wybraną lekturę na którejkolwiek stronie. Czytasz kawałek i próbujesz zapamiętać. Idziesz spać, a przed zaśnięciem musisz cały czas myśleć o tym fragmencie. Gdy już wyjdziesz z ciała, bądź będziesz miał Sen na jawie podchodzisz do książki, otwierasz na tej samej stronie i czytasz. Jeżeli tekst się zgadza to jest to OOBE, jeżeli nie to znaczy, że to sen na jawie.
Próba z kartą polega na tym samym tylko bierzesz talię kart i wybierasz jedną. Nie patrzysz pod jej spód! Odkładasz i idziesz spać. Przed zaśnieciem ciężko zastanawiasz się, co to za karta. (a to trudne jest, bo mnie to wcale nie ciekawiło XDD) I po kilkunastu nocach powinno się udać. (to na OOBE)
Jeżeli chcesz mieć sen na jawie, to możesz jeszcze spróbować z drzewem. Musisz być wyciszony, najlepiej jak już wszyscy pójdą spać. Kładziesz się i wyobrażasz sobie, że wchodzisz na wielkie drzewo. Ze wszelkimi szczegółami! Gdzie kładziesz nogę, jaką kora ma konsystencje, jak w dotyku czuć liście itp.
EDIT:
Czytałam podobne rzeczy, ale również dowiedziałam się o złych konsekwencjach OOBE. jak np. widok człowieka, który idzie i się wiesza, czarne kule latające po Twoim pokoju, w klasie widok różnych pierdół. to są naprawdę przerażające rzeczy.
naprawdę nie polecam, ale róbcie co chcecie. |
|
|
KuroKaze |
Wysłany: Czw 23:29, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
OOBE... zawsze mnie to krecilo, nigdy nie przezylem, ale nawet po Twojej opowiesci chcialbym...
Słyszałem, że u każdego pierwszy raz jest malo przyjemny, ale mozna nauczyc sie wszystko kontrolowac... z czasem, gdybyś się tego nauczyła mogłabyś swobodnie "wyłączyć" te odgłosy, poza tym widok ciała, gdy się do niego przyzwyczaić wcale nie musi być chyba taki straszny, c'nie? ;D
Ale pierwsze słysze o tych sposobach z książką i kartami... mogłabys to jakoś wytłumaczyć? |
|
|
Ywah |
Wysłany: Czw 22:20, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
Ekhm, mam nie miłe wspomnienia z okultyzmem.
Mianowicie kiedyś ćwiczyłam OOBE (wyjście z ciała). Muszę przyznać, że raz (jedyny, jedyny i już więcej nie powtórzę) mi się udało. Głupie próby z kartami, ze stronami w książce. Ot tak kiedyś zachciało mi się. Robiłam różne eksperymenty każdej nocy. Po pewnym czasie odechciało mi się, bo 'to nie przynosi żadnych skutków'. Lecz którejś-tam nocy po zaśnięciu 'obudziłam się'. Strasznie kręciło mi się w głowie, więc usiadłam na krańcu łóżka. Nagle za mną usłyszałam jakieś przerażające od głosy, obróciłam delikatnie głowę w lewą stronę. A tam moje ciało. Normalnie szok, strach. Te głosy narastały, a ja bałam się, jak głupia. Szybko wróciłam do łóżka i zamknęłam oczy. Obudziłam się już naprawdę zaraz po tym. Zaczęłam płakać, oświeciłam wszystkie światła.
Nie dziękuję, ja już nie chce tego więcej. Ani żadnych snów na jawie, ni też OOBE. |
|
|
Black-Cat |
Wysłany: Czw 21:45, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
Lepiej wam nie radzę tego robic,medytować zawsze można ale gdy się naczytałam o skutkach
jakie przynoszą to odradzam wszystkim. |
|
|
Sadsomoko |
Wysłany: Sob 23:07, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
Ja się boję. Mam łe doświadczenie z okultyzmem, boję się, że wciągnę się w coś, co się źle skończy. Okultyzm te zaczyna się niewinnie. A teraz spać nie mogę.
Ale zobaczę. Nie wytrrzymam, za bardzo mnie ciągnie do tego.
A co do kościoła, to chodzę z przymusu. Jednak jestem ateistką. Każda religia jest inna. jednak każdą coś łączy. I uważam, że gdyby tak poskłądac te podobieństwa powsatałąby prawdziwa religia. Studiuję teraz wierzenia afrykańskie wszytskie -doo, a jest tego od cholery.^^
Dla mnie wiara nie ma sensu, bo tylko wsyscy cobie nawzajem zaprzeczają. Może jakiś Bóg sobie jest, nic mu nie broni być. Ja sobie, on sobie. |
|
|